Sebastian Vettel na ultramiękkich oponach w drugim treningu uzyskał najlepszy czas dnia, wyprzedzając kierowców Red Bulla, którzy liczą na wyjątkowo udany, ostatni przed przerwą wakacyjną występ.
Drugi trening przed GP Węgier ponownie rozpoczynał się w dużym upale, ale pod koniec sesji nad tor zaczęły zbliżać się ciemne deszczowe chmury, które zdecydowanie obniżyły temperaturę nawierzchni toru.W drugim treningu tradycyjnie kierowcy najpierw sprawdzali swoje tempo kwalifikacyjne, a pod koniec sesji testowali zachowanie się swoich bolidów na dłuższych wyjazdach.
Większość kierowców swoje najszybsze czasy uzyskało na oponach ultramiękkich, które są najbardziej miękką mieszanką dostarczaną przez Pirelli na ten weekend. Nieco inną strategię przyjęli kierowcy Mercedesa, którzy swoje czasy ponownie wykręcili na oponach oznaczonych kolorem żółtym.
Tym razem najszybszym kierowcą na torze był Sebastian Vettel, który o 0,074 sekundy wyprzedził Maksa Verstappena i o 0,227 sekundy Daniela Ricciardo. Australijczyk na Węgrzech powrócił do stosowania starszej jednostki napędowej, po tym jak nowa, zainstalowana w Niemczech uległa awarii podczas ubiegłotygodniowego wyścigu.
Kimi Raikkonen był czwarty, a kierowcy Mercedesa ponownie zamykali miejsca w czołowej szóstce, co może sugerować pewne problemy Srebrnych Strzał na wolnym i krętym Hugaroringu.
Romain Grosjean przyzwyczaił już kibiców do tego, że w treningach często zdobywa tytuł best of the rest. Francuz rano uzyskał siódmy czas a po południu powtórzył ten wyczyn, wyprzedzając Carlosa Sainz, Pierre'a Gasly'ego oraz zamykającego czołową dziesiątkę Estebana Ocona.
Fernando Alonso niemal jak w szwajcarskim zegarku uplasował się na 12 pozycji ze stratą przeszło 2 sekund do lidera, podczas gdy Stoffel Vandoorne, w którego aucie McLaren wymienił całe podwozie, ponownie tracił do niego aż 0,8 sekundy, zajmując przedostatnie miejsce w tabeli wyników.
Nieco słabej w drugim treningu pojechał Kevin Magnussen z Haasa, który zajął 13 miejsce oraz Nico Hulkenberg z Renault, który był dopiero 14.
Za zawodnikiem Renault uplasowali się Hartley, Ericsson, Leclerc oraz Stroll, a stawkę z 20 czasem zamykał Siergiej Sirotkin.
Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1® wyłącznie w ELEVEN SPORTS

27.07.2018 16:35
0
Po wyścigu w Niemczech wolałbym żeby jednak Hamilton wygrał mistrzostwa.
27.07.2018 16:38
0
@2 Jaki temu powód?
27.07.2018 16:40
0
Sirotkin ostatni - janusze na trybunach pewnie już kwiczą z radości. FORZA KUB!!!
27.07.2018 16:45
0
Hamilton byl bardzo szybki na oponach Miekkich( najlepszy czas uzyskal na 5czy 6tym okrazeniu), i chyba nie sprawdzali jeszcze predkosci kwalifikacyjnej, takze 3ci trening pokaze dopiero ich przyblizona szybkosc.
27.07.2018 16:49
0
@1 to tak jak by by Kubicy życzyć żeby nigdy nie wrócił do F1
27.07.2018 16:50
0
@4 Próbowali na ultra szybkie kółka ale hamilton i bottas zepsuli 3 sektor , ale czas by był podobny do tego co uzyskał Raikkonen może troche lepszy
27.07.2018 17:02
0
Spoko, Ferrari i tak się rozbije, zepsuje, wybuchną opony, zawalą taktykę.
27.07.2018 17:08
0
@5 co ma jedno do drugiego? xD on nikomu źle nie życzy tylko określa swoje zadnie
27.07.2018 17:22
0
8. CzarnyKret22 Na użytkowników o nickach kiwiknick czy zug nie warto reagować bo to wakacyjni trolle z porażeniem mózgowym. Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy pod każdym newsem muszą dodać debilny komentarz. No ale jak ktoś ma 10 czy 12 lat to w zasadzie każdą głupotę idzie zrozumieć.
27.07.2018 17:57
0
czekamy 3 trening pokaże mniej więcej tempo mercedesa który odstaje trochę od Ferrari i Red Bulli dobre tempo ma również Verstappen który na wolniejszych oponach był wmiarę blisko
27.07.2018 18:49
0
Zgodnie z przewidywaniami, RBR i Ferrari z przodu Merc zaraz za nimi. Natomiast w niedziele... Kimi dostanie rozkaz blokowania Mercow przez co mu zespuja wyscig, w RBR rozleca sie czesci od Renault, VER w kogos przywali, a VET nie wytrzyma znowu psychicznie i odwali cos glupiego. Efekt... dublet Mercedesow :)
27.07.2018 18:57
0
Bardzo bym nie chcial wygrania Hamiltona, zachowywal sie jak Jezus podczas GP Niemiec. Tez stawiam ze RBR sie rozpadna i koniec koncow Hamilton skonczy na podium.
27.07.2018 19:22
0
@11 Deszczu nie bedzie wiec Vettel sie nie rozbije .
27.07.2018 19:29
0
@12.Levski Hamilton to cwaniak jakich mało, pewnie po zwycięstwie w Niemczech poszedł na laseczki i wypalił dwie sziszki na baletach. Cwaniaczek myśli sobie, że mu wszystko wolno. Seb się tak nie wozi jak Lewisek. Mam nadzieję, że jutro i w niedzielę Seba i Kimi pokażą tej pseudogwiazdeczce, że nie jest Bogiem. FORZA FERRARI! @7.mafico Chyba sobie kpisz.
27.07.2018 19:55
0
@14 Ty wierzysz w to co piszesz ? Zaprzestań oglądania F1 póki czas bo widać źle na Cb wpływa...
27.07.2018 22:13
0
Duet Ferrari może wygrać, ale jutro ważne Kwalifikacje.
28.07.2018 02:27
0
wy ludzie czasami tępi jesteście że łoo boże ... błąd i wałkowany temat ciągle widzę, fani Hamiltona to jednak ślepi są bo to co robi ich idol to bez znaczenia tak ? scenki po kwalach czy przy tej awarii ... to nie hoolywood czy jakoś tak ... każdy może popełnić błąd więc nie życzę ale Hamiltonowi by się przydał dzwon ... swoją drogą czy on na silverstone był trzeźwy ? niby pił piwo w sobotę wieczorem i wiem, człowiekiem może być takim, że nic mu nie robi ale żadnych testów się nie robi i szkoda ... ( to nie jest czepianie tylko rozważanie ) psychicznie nie wytrzymuje HAM który najpierw nie potrafi blokować skutecznie potem nie potrafi wyprzedzać i sugeruje wycofanie ... wiem że to dziecinne ale w wyścigach w których Hamiltonowi nie idzie zawsze ma awarię ... ( od 2014 i jego ery z mercem ) czyli australia 2014, singapore 2015 czy austria teraz i było jeszcze kilka ) znaczy najpierw mu nie idzie i potem nagle awaria ... oby był dobry wyścig i niech Hamilton wyprzedzi kogoś z topowych bolidów i przepuszczanie Bottasa się nie liczy więc ile tych manewrów było ? a no tak 0 a jak go Max w Bahrainie wyprzedzał to uderzył w niego i stękał ... nara
28.07.2018 11:51
0
@17 Bo Mercedes Był Niko i Lewis sezon 2013 i 2016. to była inna bajka, Niko miał awarie już Australii 2013 Mercedes Amg V8 stara era Lewis miał awarie już Australii 2014 Mercedes Amg V6 nowa era. stara era jest lepiej bo Alonso wygrało w chinach i Hiszpanii 2013 czasów ferrari.
28.07.2018 12:21
0
Jak słucham komentarze kierowców i ich skargi na innych kierowców to mam wrażenie że za kierownicami tych aut siedzą "baby" ! Tylko narzekanie. ...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się